Kilka dni temu zamieściłam post na Facebooku. Spłynęła niesamowita ilość ciepłych komentarzy ❤️

Czuję się jakbym przyjęła nagrodę Nobla. Serdeczność ludzi jest wspaniała! Cieszę się, że mogę też innych inspirować. Jestem wdzięczna za ludzi i samej sobie dziękuję, że pomimo różnych sytuacji, mam silną wiarę ❤️❤️❤️

 

 

 

Treść postu:

 

Mało kto dawał mi szanse na przetrwanie 😰

Salon z sukniami ślubnymi w Tąpkowicach ??? Przecież to nie główna ulica w dużym mieście i jak to w ogóle właśnie tutaj … trafiały się też bardziej dosadne określenia Tąpkowic 🤨

Dałam sobie radę ze wszystkimi i wytrwale przez kilkanaście lat tłumaczyłam ludziom na targach ślubnych, gdzie jest Ksymena i lotnisko✈️ (do tej pory dla wielu Pyrzowice to niewiadoma)

 

Jak alfabet powtarzałam również T- jak Tadeusz, wyraźnie Ą, P- jak Piotr, bo zdarzało się, że klienci jechali do Ząbkowic i szukali ulicy Zwycięstwa 11 😀

Do tej pory Ci odważniejsi 👏 mówią do mnie wprost, że myśleli, że zwinę się z pięterka po kilku miesiącach od otwarcia. Cieszę się z samej siebie, bo poprzez obserwację moich poczynań, mogłam wielu ludziom dodać wiary w niemożliwe, bo może stać się przecież możliwym👏👏

 

W 2003 roku, na otworzenie firmy, cudem dostałam pomoc z urzędu -30 tysięcy pożyczki do zwrotu w ciągu 4 lat. Na tą kwotę, moją wiarygodność wtedy musiało potwierdzić aż 6 małżeństw czyli 12 osób w jednym czasie. Pamiętam jak strasznie płakałam, gdy trzymałam banknoty w ręku.

 

Zalewałam się łzami i to wcale nie ze szczęścia. Nawiedziła mnie myśl – co będzie jeśli mi się nie uda, jeśli nie dam rady ? Jak im wszystkim popatrzę w oczy, przecież podpisujac dokumenty i ręcząc za mnie, oni pierwsi uwierzyli w moje założenia – moi rodzice, wtedy mąż, teściowie i nasza najbliższa rodzina.

 

I to była jedyna myśl zwątpienia 👏👏 Wyrzuciłam ją z głowy i od tej pory dosłownie zapieprzam prawie codziennie. Kredyt na założenie firmy wtedy spłaciłam, nikogo nie narażając na koszty. Wszyscy mogli spokojnie spać i cieszyć razem ze mną. To był dla mnie nawiększy kredyt – kredyt zaufania i wiary ❤️

 

Ten nawał zajęć, też mnie po części uratował😀👏. Nikt nie zdążył mi podciął skrzydeł swoim niedowierzaniem i marudzeniem, bo nie miałam czasu na ich wysłuchiwanie 😀😀

O moich zawodowych sukcesach mówi się na całym świecie. Co ugruntowało naszą pozycję ??

 

Cdn.

Jeśli przeczytałaś/eś do tego miejsca, jestem Ci wdzięczna za poświęcenie swojego czasu 😘